Zbędne inwestycje

Jestem mieszkańcem osiedla " Domaniewska " od 40 lat, dawniej było tak że wszelkiego rodzaju inwestycje były konsultowane z mieszkańcami, dziś dzieje się wiele ale po za naszymi plecami. Nie mogę zrozumieć czemu ktoś zadecydował bez konsultacji z lokatorami mieszkającymi na parterach postawienie poręczy do mocowania rowerów pod samymi ich oknami, nie raczono zapytać czy lokatorzy życzą sobie taki zbędny prezent. Akurat w moim bloku do tej pory było tylko pięciu lokatorów posiadających rowery i wszyscy zabierają rowery do domu nie pozostawiają ich przed blokiem. Kradziono nam już rowery z piwnic to co dopiero z przed bloku. Wymienię parę wad tego pomysłu: 1. Poręcze te są oddalone od mego okna o 80cm, to tak jakby postawiono drabinę złodziejom by mogli spokojniej wejść do mieszkania przez  okno. 2. Poręcze są za wysokie wystarczyły by mocowania na same koła. 3. Lokatorzy zmieniają meble i zastawią te drabinki t.z gabarytami 4. I ostatnia - jeśli już doszło by do kradzieży roweru to kto będzie zapraszany na komendę i proszony o złożenie wyjaśnień. wszak to z pod mojego okna skradziono rower, tak jakby do mnie należało pilnowanie rowerów Jestem osobą niepełnosprawną i takie ewentualne spacery na komendę nie uśmiechają mi się. Wydano pieniądze na niepotrzebną nikomu inwestycję.